Białoruska elektrownia atomowa została uruchomiona w listopadzie 2020 roku. Jej budowa wywołała wiele kontrowersji, zarówno w samej Białorusi jak i w krajach sąsiednich, szczególnie na Litwie. Plany budowy elektrowni pojawiały się niemal od samego początku funkcjonowania niepodległego państwa białoruskiego. Jednak dopiero w pierwszej dekadzie XXI wieku podjęto praktyczne środki zmierzające do realizacji tej inwestycji. Jak wyglądała droga do wybudowania elektrowni w Ostrowcu? Kto odpowiada za sfinansowanie projektu? Jaki był odbiór międzynarodowy i społeczny? Odpowiedzi na te i inne pytania można znaleźć w tym tekście.
Lokalizacja elektrowni
Idea budowy elektrowni atomowej pojawiła się na Białorusi już z początkiem lat 90. XX wieku. W 1992 roku Narodowa Akademia Nauk rozpatrywała aż 74 potencjalne lokalizacje dla tego obiektu. Następnie po przeprowadzeniu odpowiednich badań ich liczba zmniejszyła się do zaledwie dwóch miejsc na wschodzie kraju w obwodzie mohylewskim – rejon bychowski i szkłowsko-horecki. Jednak wówczas szybko zaniechano realizacji pomysłu. Do tej koncepcji powrócono w latach 1997-1998. Ponownie w kwestii lokalizacji elektrowni atomowej brano pod uwagę wschodnią część kraju. Tym razem obok obwodu mohylewskiego (rejon czauski i horecki) zastanawiano się także nad budową obiektu w obwodzie witebskim (rejon dubrowieński). W 1998 roku rozpoczęto nawet konsultacje parlamentarne na temat rozwoju energetyki jądrowej. Ich rezultatem było utworzenie specjalnej komisji, w skład której weszli, między innymi, naukowcy i działacze społeczni. Jednak ostatecznie ponownie zawieszono działania zmierzające do realizacji tego projektu.
Do propozycji budowy elektrowni atomowej powrócono w 2005 roku. Wiązało się to z białorusko-rosyjskim konfliktem dotyczącym cen na surowce energetyczne. Tym razem chęć rozwoju energetyki jądrowej została wpisana między innymi w plan dotyczący realizacji Koncepcji bezpieczeństwa energetycznego i podwyższenia energetycznej niezależności Republiki Białoruś. Na początku wśród potencjalnych lokalizacji elektrowni brano pod uwagę tylko dwa miejsca w obwodzie mohylewskim – rejon bychowski i horecki. Jednak później pojawiła się także inna koncepcja, czyli obecne usytuowanie obiektu – rejon ostrowiecki w obwodzie grodzieńskim. Warto podkreślić, że wówczas była to jedynie opcja rezerwowa. Priorytetowo traktowano lokalizację w obwodzie mohylewskim. W tym kontekście pojawiały się przede wszystkim trzy najważniejsze argumenty. Po pierwsze obszar ten nie był gęsto zaludniony, po drugie zmagał się on z następstwami katastrofy czarnobylskiej. Nadal notowano tam dość wysokie stężenia promieniowania. Ostatni argument dotyczył Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, która zaaprobowała to miejsce. Ostatecznie jednak elektrownia atomowa powstała we wsi Worniany w rejonie ostrowieckim. Decyzja o tym zapadła w grudniu 2008 roku. Co ciekawe, według słów ówczesnego wiceprzewodniczącego Rady Prezydium Narodowej Akademii Nauk Białorusi Władimira Timoszpolskiego, wypowiedzianych jeszcze przed końcowym wyborem lokalizacji, głównym czynnikiem decydującym o miejscu budowy elektrowni powinno być bezpieczeństwo, ale także kwestie polityczne. Później już nikt z osób związanych z projektem nie argumentował wyboru lokalizacji czynnikami politycznymi. Białoruskie władze przyznawały oficjalnie, że wybór ten został dokonany przede wszystkim ze względu na dostęp do źródeł wody, którą miała zapewnić rzeka Wilia, a także odpowiednie grunty.
Rejon ostrowiecki usytuowany jest w północno-zachodniej części Białorusi, niedaleko Naroczańskiego Parku Narodowego, na którego obszarze znajduje się największe w tym kraju jezioro Narocz. Sam zbiornik wodny położony jest około 40 km od elektrowni atomowej. Ponadto w odległości około 6 km od obiektu znajduje się koryto rzeki Wilii (prawy dopływ Niemna). Co więcej, elektrownia usytuowana jest zaledwie około 20 km od granicy z Litwą i około 53 km od stolicy tego bałtyckiego państwa – Wilna. Czynniki te wpływają na krytykę związaną z wyborem tej lokalizacji ze strony środowisk ekologicznych jak i litewskich władz.
Wybór wykonawcy
Chęć udziału w realizacji białoruskiej inwestycji przejawiało wielu przedstawicieli firm z całego świata. W tym między innymi z USA, Francji, Japonii i Rosji. Białoruś początkowo stwarzała pozory i nie faworyzowała żadnego przedsiębiorstwa. W październiku 2007 roku prezydent Aleksander Łukaszenka poinformował za pośrednictwem japońskich mediów, że gotowy jest do współpracy z Japonią, jeżeli proponowana oferta okaże się być korzystna dla strony białoruskiej. W tym samym czasie ówczesny Sekretarz Rady Bezpieczeństwa RB, Wiktor Szejman, podczas wizyty w Zjednoczonych Emiratach Arabskich zabiegał o udział tego kraju w projekcie. Jednak już pod koniec 2007 roku zaczęto wskazywać Rosję, jako potencjalnego głównego wykonawcę elektrowni atomowej. Wiceprzewodniczący Rady Prezydium Narodowej Akademii Nauk – Władimir Timoszpolski – przedstawił argumenty, które jego zdaniem faworyzowały Federację Rosyjską. Odniósł się przede wszystkim do wykorzystywania podobnych technologii, możliwości otrzymania kredytu, a także do wyszkolenia białoruskich specjalistów w rosyjskich uczelniach. Z kolei Nikołaj Grusza, zastępca dyrektora generalnego Zjednoczonego Instytutu Badań Energetycznych i Jądrowych – Sosny, również uznawał Rosję, jako prawdopodobnego wykonawcę projektu. Odrzucał możliwość wyboru USA ze względu na chłodne białorusko-amerykańskie relacje polityczne. Ostatecznie w przetargu wystartowały dwa przedsiębiorstwa – rosyjski Atomstroyexport i francuska Areva. O wyborze poinformowano w grudniu 2008 roku. Nie było zaskoczenia, ponieważ wykonawcą białoruskiej elektrowni atomowej zostało przedsiębiorstwo z Rosji.
Finansowanie projektu
Federacja Rosyjska jest nie tylko wykonawcą białoruskiej elektrowni atomowej, ale jednocześnie finansuje ten projekt. W lutym 2009 roku Aleksandr Surikow, ówczesny ambasador Rosji w Mińsku, oznajmił, że Białoruś uzyska możliwość pozyskania kredytu na preferencyjnych warunkach.
Wówczas koszt budowy elektrowni szacowano na około 5 mld dolarów. Jednak jak się później okazało dalsze wyceny znacznie przewyższały początkowe przewidywania. W czerwcu 2009 roku Białoruś wystąpiła z prośbą o udzielenie pożyczki na sumę 9 mld dolarów. Po spotkaniu prezydentów Aleksandra Łukaszenki i Dmitrija Miedwiediewa w Soczi w sierpniu 2009 roku, białoruski przywódca w rozmowie z mediami potwierdził, że obie strony doszły do porozumienia w tej kwestii. W sprawie kredytu zabrali głos także przedstawiciele rosyjskiego wykonawcy inwestycji, czyli Atomstroyexport. W październiku 2009 roku potwierdzili oni pomoc finansową Rosji dla budowy elektrowni na Białorusi. Warto jednak zaznaczyć, że wydzielenie pożyczki zaczęło się opóźniać. W związku z tym białoruskie władze pod koniec lutego 2010 roku zdecydowały o wydzieleniu z własnego budżetu kwotę 350 mld rubli, aby zapobiec przesunięciu prac budowlanych. W końcu głos w sprawie opóźnienia zabrał rosyjski ambasador w Mińsku. Stwierdził on, że Rosja jest gotowa sfinansować jedynie budowę samej elektrowni – bez infrastruktury transportowej i przemysłowej. Białoruskie władze zaczęły więc zastanawiać się nad przyciągnięciem innych inwestorów zagranicznych. Pojawiły się informacje, że w projekt mogą zaangażować się Chiny. Jednak reakcja rosyjska wobec możliwości współpracy z Chinami była negatywna. Rosja zagroziła wręcz swoją rezygnacją z udziału w projekcie. Federacja Rosyjska zgodziła się jedynie na umożliwienie Chinom współdziałania w zakresie utworzenia odpowiedniej infrastruktury, lecz nie elektrowni. Być może wstępne rozmowy z Chinami miały na celu doprowadzenie do wymuszenia na Kremlu szybszej decyzji dotyczącej udzielenia kredytu. W interesie Rosji natomiast nie było zmniejszenie swoich wpływów gospodarczo-energetycznych na Białorusi, bądź też dzielenie się nimi z Pekinem.
Dopiero w połowie 2010 roku strona rosyjska przedstawiła swoje oczekiwania związane z wypłatą pożyczki. Głównym postulatem Rosji było utworzenie wspólnego przedsiębiorstwa zajmującego się eksportem energii wytworzonej w elektrowni atomowej na Białorusi. Władze rosyjskie nalegały na uzyskanie 50 proc. udziałów w spółce. Jednak strona białoruska nie odniosła się przychylnie do tej propozycji. Na początku sierpnia 2010 roku Władimir Siemaszko stwierdził, że Białoruś nie jest zainteresowana tworzeniem takiej spółki. Z kolei Aleksander Łukaszenka ponownie straszył Rosję możliwością skorzystania z pomocy przedsiębiorstwa z innego kraju. Takie zachowanie miało zapewne wywrzeć presję na Rosji i doprowadzić do zmniejszenia żądań strony rosyjskiej. Prezydent Białorusi przyznał nawet, że Federacja Rosyjska wykorzystywała wiele nacisków, aby skłonić białoruskie władze do wyboru ich oferty w sprawie budowy elektrowni. W kwestii utworzenia spółki Aleksander Łukaszenka był nieugięty: „Bierzemy od was [od Rosji – przyp. aut.] nietani kredyt – będziemy go spłacać. Jakie macie prawo do naszego towaru?!”. Następnie pojawiały się sprzeczne informacje. Ambasador Aleksandr Surikow oświadczył, że oba państwa doszły do porozumienia. Jednak słowa te były szybko zdementowane przez wiceprzewodniczącego Prezydium Narodowej Akademii Nauk Białorusi Piotra Witiazia. Utrzymywał on, że Białoruś nadal próbuje pozyskać wykonawcę i inwestora spoza Federacji Rosyjskiej.
Zagadnienie dotyczące utworzenia wspólnego przedsiębiorstwa zajmującego się eksportem energii było dla Mińska kluczową kwestią. Białoruskie władze nie odrzucały samej idei, lecz stawiały warunki, które miały zagwarantować Białorusi obniżkę cen gazu. Federacja Rosyjska nalegała, aby spółka zajmowała się sprzedażą elektryczności wytworzonej jedynie w elektrowni atomowej. Z kolei władze w Mińsku były skłonne przyjąć propozycję, ale pod warunkiem, że powołane przedsiębiorstwo zajmowałoby się również eksportem energii wyprodukowanej w innych ośrodkach na Białorusi. Głównym powodem takiego stanowiska była chęć obniżenia cen za rosyjski gaz. Do tej pory 94 proc. białoruskiej energii była wytwarzana z wykorzystaniem właśnie tego surowca z Rosji. W związku z tym Kreml musiałby zwracać szczególną uwagę na ceny za gaz dostarczany na Białoruś. W przypadku ich podwyższenia – jednocześnie spadałyby zyski z eksportu energii za pośrednictwem białorusko-rosyjskiej spółki. Warto również zaznaczyć, że stworzenie takiego przedsiębiorstwa miało także duże znaczenie dla Rosji. Dzięki temu mogłaby ona kontrolować sprzedaż i uniknąć konkurencji dla planowanej elektrowni w obwodzie kaliningradzkim. Wówczas jeszcze budowa takiego obiektu w rosyjskiej eksklawie była w sferze zainteresowań Moskwy. Jednak w 2013 roku tę budowę wstrzymano.
Umowę w sprawie pożyczki udało się podpisać w końcu listopada 2011 roku. Opiewała ona na sumę 10 mld dolarów. Według ustaleń Białoruś mogła korzystać z wydzielonych funduszy w terminie od 2011 do 2020 roku. Co ważne, kwota wykorzystania linii kredytowej miała odpowiadać wartości faktur wystawionych przez Atomstroyexport. Białoruś zgodziła się na rozpoczęcie spłacania kredytu w amerykańskich dolarach w terminie sześciu miesięcy od uruchomienia elektrowni, ale nie później niż 1 kwietnia 2021 roku. Zwrot miał odbywać się w 30 ratach, co sześć miesięcy. W związku z tym Białoruś powinna spłacić kredyt w latach 2021-2036 w wysokości 1 mld dolarów rocznie. Pożyczka miała pokryć 90 proc. kosztów inwestycji, pozostała część zobowiązań leżała w gestii Białorusi. Jednak jak się okazało, strona białoruska nie posiadała funduszy na sfinansowanie tych brakujących 10 proc. W związku z tym w maju 2014 roku Mińsk uzyskał kolejny rosyjski kredyt na pokrycie wkładu własnego. Jego wartość wynosiła 500 mln dolarów.
Należy podkreślić, że Białoruś wynegocjowała również zmiany w warunkach kredytu. Ze względu na opóźnienie w budowie drugiego reaktora, Rosja zgodziła się na wykorzystanie pożyczki do końca 2022 roku. Co więcej, termin spłaty został przesunięty na 1 kwietnia 2023 roku.
Krytyka wewnętrzna i międzynarodowa
Decyzja dotycząca budowy elektrowni atomowej w rejonie ostrowieckim spotkała się z krytyką części białoruskiego społeczeństwa. Przeciwko tej inwestycji występowali zarówno niektórzy opozycjoniści, uczeni, a także ludność lokalna. Chęć budowy elektrowni atomowej doprowadziła do wzmożonej aktywności lokalnej społeczności i oddolnych inicjatyw sprzeciwiających się tej inwestycji. Już na początku 2008 roku mieszkańcy rejonu horeckiego (obwód grodzieński) i rejonu czerykowskiego (obwód mohylewski) zbierali podpisy pod dokumentem potępiającym projekt. Przeprowadzano także akcje uświadamiające mieszkańców o zagrożeniach wynikających z utworzenia elektrowni w tych regionach. Białoruskie władze podjęły jednak środki zmierzające do utrudniania w organizowaniu takich akcji i form sprzeciwu. Na początku stycznia 2009 roku przedstawiciele Rejonowych Komitetów Wykonawczych nie zezwolili na przeprowadzenie protestów, które chciano zorganizować w miejscowościach Ostrowiec i Smorgonie (obwód grodzieński), a także w Wilejce, Mołodecznie i Miadziole (obwód miński). Swoje decyzje argumentowali przepisami dotyczącymi imprez masowych. Jednak to nie powstrzymało podejmowania kolejnych działań przeciwników budowy elektrowni atomowej.
W 2009 roku zaczęły powstawać kolejne inicjatywy obywatelskie, w tym kampania „Ostrowiecka elektrownia atomowa – to przestępstwo”. Jej pomysłodawca, specjalista w sferze geografii gospodarczej Mikałaj Ułasiewicz, zwracał między innymi uwagę na walory przyrodnicze rejonu ostrowieckiego, co miało dyskwalifikować tę lokalizację pod budowę takiego obiektu. Inni aktywiści, w tym działacz społeczny i obrońca praw człowieka Iwan Kruk, odnosił się do białoruskiej konstytucji, która jego zdaniem wykluczała możliwość budowy elektrowni atomowej. W pierwszym rozdziale tego dokumentu w artykule 19. stwierdzono, że „Republika Białoruś zobowiązuje się stworzyć na swoim terytorium strefę bezatomową (…)”. Co ciekawe, przeciwnicy tej inwestycji wystosowali nawet list do ówczesnego prezydenta Rosji, Dmitrija Miedwiediewa, który został podpisany przez około pięć tysięcy osób. Pisano w nim, że: „Białorusini nie chcą być zakładnikami atomowych ambicji”.
Po podpisaniu w styczniu 2008 roku przez prezydenta Aleksandra Łukaszenkę postanowienia Rady Bezpieczeństwa RB o rozwoju energetyki jądrowej, w akcje protestacyjne zaczęły aktywniej włączać się białoruskie ugrupowania opozycyjne. Wśród partii, które wystąpiły stanowczo przeciwko budowie elektrowni atomowej, znalazł się Białoruski Front Ludowy. Politycy BFL podkreślali, że ta inwestycja doprowadzi do zwiększenia uzależnienia Białorusi od Rosji. Zwracano także uwagę na kwestie związane z ochroną środowiska. W kwietniu 2008 roku Alaksiej Michalewicz złożył nawet w tej sprawie do prokuratury skargę przeciwko Ministerstwu Energetyki. Zarzucał on białoruskim władzom nieprzestrzeganie konwencji z Aarhus, która gwarantuje prawa człowieka do czystego środowiska, udział społeczeństwa w podejmowaniu decyzji związanych z ochroną środowiska i dostęp do informacji. Warto jednak podkreślić, że nawet w gronie członków BFL brakowało pełnej jedności w sprawie sprzeciwu wobec budowy elektrowni. W maju 2008 roku przedstawiciele młodzieżówki BFL zorganizowali akcję „Za białoruską elektrownią atomową bez rosyjskich reaktorów”. Nie odrzucali oni konieczności utworzenia obiektu, ale wykluczali udział w nim Rosji. Postulowali za tym, żeby to Francja, Japonia lub Niemcy stali się wykonawcą elektrowni.
Wśród innych białoruskich partii politycznych, sprzeciwiających się budowie, znalazła się również Zjednoczona Partia Obywatelska. W kwietniu 2008 roku zorganizowała ona obrady okrągłego stołu, w których wzięli udział politycy i naukowcy. Wśród argumentów ZPO przeciwko elektrowni atomowej pojawiało się także twierdzenie, że zwiększy ona zależność od Federacji Rosyjskiej. Pod koniec kwietnia 2008 roku białoruskiej opozycji udało się zjednoczyć w tej sprawie. Ruch Aleksandra Milinkiewicza „Za wolność” wespół z członkami Białoruskiego Frontu Ludowego (Lawon Barszczeuski) i Białoruskiej Socjaldemokratycznej Partii Hramada (Mikałaj Statkiewicz) zorganizował pikietę przed siedzibą Narodowej Akademii Nauk Białorusi. Inicjatywę białoruskiej elektrowni atomowej zestawiali oni z katastrofą czarnobylską. W pierwszej połowie 2008 roku w geście sprzeciwu zjednoczyła się także część środowiska naukowego tworząc ruch „Uczeni za bezatomową Białoruś”. Wśród nich znaleźli się między innymi Gieorgij Lepin, Jurij Woronieżcew, Jegor Fiediuszyn i Iwan Nikitczenko.
Prezydent Aleksander Łukaszenka bardzo negatywnie odnosił się do przeciwników budowy elektrowni atomowej. Białoruskich uczonych sprzeciwiających się tej inicjatywie nazywał „bandytami od nauki”. Z kolei opozycję oskarżał o wykorzystywanie tej sytuacji dla własnych interesów: „Nasi przeciwnicy starają się zdobyć polityczne korzyści korzystając z «atomofobii» części białoruskich obywateli. Celowo przemilczają fakt, że współczesne elektrownie atomowe o wiele przewyższają czarnobylską poziomem niezawodności”. Aleksander Łukaszenka w ostrym słowach zaatakował opozycję po organizacji w kwietniu 2008 roku marszu upamiętniającego ofiary katastrofy czarnobylskiej: „To nawet nie są politycy, a po prostu wrogowie naszego narodu. Jeśli troszczyliby się o dobro naszych ludzi, postępowaliby dokładnie tak, jak ja – popieraliby mnie. Oni po prostu muszą przed wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi straszyć ludzi (…)”.
Lokalizacja białoruskiej elektrowni atomowej w rejonie ostrowieckim spotkała się z kategorycznym sprzeciwem strony litewskiej. Obawy Litwy dotyczą przede wszystkim kwestii związanych z ochroną środowiska naturalnego, a także zdrowia i życia swoich obywateli. Wynika to z bliskiego usytuowania obiektu – około 53 km od Wilna. Litewskie władze twierdzą, że lokalizacja nie spełnia wymogów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Litwa zwracała uwagę na to, że w przypadku awarii na poziomie siódmym w skali zdarzeń jądrowych i radiologicznych, należałoby ewakuować wszystkich mieszkańców Wilna. W 2016 roku Wiceprzewodnicząca Komisji Rozwoju Rady Miasta Wilna, Rasa Navickiene, stwierdziła, że awaria w białoruskiej elektrowni mogłaby doprowadzić do zniszczenia litewskiej stolicy. Warto zaznaczyć, że Białoruś przeprowadziła na Litwie odpowiednie konsultacje w sprawie budowy. Jakkolwiek cześć litewskich polityków skrytykowała sposób ich przeprowadzenia. Władze Litwy skierowały także swój sprzeciw do Parlamentu Europejskiego. Ze strony białoruskiej padały także propozycję współuczestnictwa Białorusi i Litwy w budowie elektrowni. Jednak litewskie władze odrzucały taką możliwość. W lutym 2020 roku przewodniczący litewskiego parlamentu Viktoras Pranckietis nazwał tę inwestycję „bombą atomową Rosji”.
Uruchomienie elektrowni – i co dalej?
Ostatecznie elektrownię atomową w Ostrowcu udało się uruchomić w listopadzie 2020 roku. Jej budowa wywołuje nadal wiele kontrowersji. W związku z realizacją tego projektu Białoruś zdecydowanie popsuła swoje relacje z Litwą, która jest niezwykle ważnym partnerem z punktu widzenia wykorzystania litewskich portów dla eksportu towarów z Białorusi. Kolejny problem dotyczy trudności ze sprzedażą wytworzonej energii. Władze Litwy porozumiały się z Łotwą i Estonią w sprawie bojkotu importu elektryczności wyprodukowanej w białoruskiej elektrowni atomowej. Polska w 2017 roku także zadeklarowała brak zainteresowana importem białoruskiej elektryczności. Obecny kryzys w relacjach Zachodu z Białorusią pozwala domniemywać, że kraje Unii Europejskiej w bliskiej przyszłości nie będą importować białoruskiej energii. Z kolei obecnie Białoruś nie jest w stanie wykorzystać możliwości tego obiektu na potrzeby wewnętrzne. Dlatego też Aleksander Łukaszenka zapowiadał już między innymi przekształcenie Mińska w miasto oparte na transporcie elektrycznym. Budowa elektrowni atomowej wymusiła na Białorusi zaciągnięcie rosyjskiego kredytu, co w znacznym stopniu jeszcze bardziej uzależnia ten kraj od swojego wschodniego sąsiada. Przekazanie tej inwestycji Rosji pozwoliło Kremlowi wzmocnić swoje wpływy i uzyskać kolejne możliwości nacisków na białoruskie władze.
Co ciekawe, Białoruś miała wykorzystać na budowę elektrowni 6 mld dolarów z uzyskanej linii kredytowej. We wrześniu 2020 roku Aleksander Łukaszenka zaproponował budowę białoruskiego portu pod Petersburgiem, który białoruskie władze sfinansowałyby dzięki sumie pozostałej z rosyjskiego kredytu. W ten sposób Białoruś mogłaby ominąć porty litewskie w eksporcie swoich towarów. Jednak taka inwestycja ponownie spowodowałaby wzrost uzależnienia Białorusi od Rosji.
Źródła:
- «Росатом»: Литва протестует против АЭС в Беларуси из соображений конкуренции, http://naviny.by/rubrics/society/2011/04/22/ic_news_116_366482.
- Białoruś chce renegocjować kredyt na budowę elektrowni atomowej. Rosja nie ustępuje, wnp.pl/energetyka/bialorus-chce-renegocjowac-kredyt-na-budowe-elektrowni-atomowej-rosja-nie-ustepuje,372011.html.
- Davydova L., Под боком у трех АЭС: Литща категорически против, http://www.nedelia.lt/sobytija/page,2,16556-pod-bokom-u-trex-ayes-litva-kategoricheskiprotiv.html.
- Hyndle-Hussein J., Kardaś S., Kłysiński K., Kłopotliwa inwestycja. Białoruska elektrownia jądrowa w Ostrowcu, [w:] Prace OSW, W. Konończuk (red.), nr 74, Warszawa 2018.
- Kublik A., Białoruś zacznie wciskać Polsce prąd z nowej elektrowni atomowej. Zarobi na tym Rosja, https://wyborcza.pl/7,155287,25889946,bialorus-zacznie-wciskac-polsce-prad-z-nowej-elektrowni-atomowej.html.
- Kublik A., Łukaszenka chce budować port w Rosji. Z kredytu na elektrownię atomową, https://wyborcza.pl/7,155287,26339796,lukaszenka-chce-budowac-port-w-rosji-z-kredytu-na-elektrownie.html.
- Marszałkowski M., Rosja ugięła się w sprawie kredytu na budowę elektrowni jądrowej na Białorusi, https://biznesalert.pl/rosja-bialorus-atom-elektrownia-jadrowa-ostrowiec-polska-energetyka/.
- Polska zapowiada, że nie kupi energii z Białorusi, cire.pl/item,156419,1,0,0,0,0,0,polska-zapowiada-ze-nie-kupi-energii-z-bialorusi.html.
- Staśkiewicz Ł., Białoruska elektrownia atomowa – reakcje środowisk politycznych i społecznych na Białorusi, [w:] Badania i Rozwój Młodych Naukowców w Polsce. Nauki humanistyczne i społeczne. Część I, J. Nyćkowiak, J. Leśny (red.), Poznań 2017.
- Staśkiewicz Ł., Opinia Litwy i Federacji Rosyjskiej wobec białoruskiej elektrowni atomowej, [w:] Badania i Rozwój Młodych Naukowców w Polsce. Nauki humanistyczne i społeczne. Część I, J. Nyćkowiak, J. Leśny (red.), Poznań 2017.
- Александр Лукашенко ответил на вопросы журналистов, http://president.gov.by/ru/news_ru/view/aleksandrlukashenko-otvetil-na-voprosy-zhurnalistov-4895/.
- Беларусь заинтересована в продолжении диалога с Литвой по поводу строящейся АЭС в Островце, http://export.by/?act=news&mode=view&id=68185.
- Беларусь заинтересована в сотрудничестве с Японией, http://president.gov.by/ru/news_ru/view/belaruszainteresovana-v-sotrudnichestve-s-japoniej-2689/.
- Беларусь изучает возможность строительства АЭС на границе с Литвой, http://www.interfax.by/news/belarus/1005080.
- Беларусь официально запросила у России кредит в 9 млрд. долларов на строительство АЭС, http://naviny.by/rubrics/finance/2009/06/02/ic_news_114_312235.
- Беларусь спорит с Россией о сбыте электроэнергии будущей АЭС, http://naviny.by/rubrics/economic/2010/07/30/ic_news_113_349612.
- Большинство жителей Беларуси поддерживает строительство АЭС – опрос, http://atom.belta.by/ru/news_ru/view/bolshinstvo-zhitelej-belarusi-podderzhivaet-stroitelstvo-aes-opros-8835/.
- В Беларуси идет сбор подписей против строительства АЭС, http://ru.delfi.lt/abroad/belorussia/v-belarusi-idet-sborpodpisej-protiv-stroitelstva-aes.d?id=16826152.
- Вашкевіч А., Пять тысяч белорусов попросили Медведева прекратить переговоры о строительстве АЭС, http://www.nv-online.info/by/11/40/1026/.
- Вашкевіч А., Россия не спешит выделять кредит на строительство белорусской АЭС, www.nvonline.info/by/50/30/9327/Россия-не-спешит-выделять-кредит-на-строительство-белорусской-АЭС.htm.
- Вилейта В., Беларусь не убедила литовцев в безопасности своей АЭС, http://naviny.by/rubrics/society/2010/03/03/ic_articles_116_166889.
- Выступление Президента Беларуси А.Г.Лукашенко на встрече со студентами БГУ, http://president.gov.by/ru/news_ru/view/vystuplenie-prezidenta-belarusi-aglukashenkon-na-vstreche-so-studentami-bgu5872/.
- Горунович О., Почему белорусская АЭС разместится именно в Гродненской области, https://news.tut.by/society/126996.html.
- Депутат сейма Литвы назвал слушания по белорусской АЭС рекламным мероприятием, http://www.open.by/country/21920.
- Ермак Б. Д., Александр Михалевич: уже первый энергоблок АЭС даст Беларуси прибыль, http://naviny.by/rubrics/economic/2008/07/01/ic_articles_113_157842.
- Жители «оптимистично» приняли решение о строительстве АЭС под Островцом, считают власти, http://naviny.by/rubrics/society/2009/01/30/ic_news_116_305512.
- За чей счет хотят построить АЭС?, http://atomby.net/index.php/2012-05-17-09-46-27/18-2013-01-12-22-24-25/205- 2012-05-17-17-46-16.
- Заяц Д., Беларусь подсовывает России решение проблемы дешевого газа, http://naviny.by/rubrics/economic/2010/09/21/ic_articles_113_170525.
- Инженер ГУ Дирекция строительства АЭС Владимир Петрушкевич: наличие водных ресурсов — одно из основных преимуществ Островецкой площадки, http://www.atominfo.ru/news/air5573.htm.
- Конституция Республики Беларусь 1994 года (с изменениями и дополнениями, принятыми на республиканских референдумах 24 ноября 1996 г. и 17 октября 2004 г.).
- Лашкевич К., Российский бюджет готов поддержать белорусскую АЭС, https://news.tut.by/economics/149527.html
- Литву по-прежнему беспокоят планы Беларуси построить АЭС, http://naviny.by/rubrics/politic/2010/09/09/ic_news_112_351779.
- Лукашенко: Минск надо постепенно переводить на электротранспорт, belta.by/president/view/lukashenko-minsk-nado-postepenno-perevodit-na-elektrotransport-414380-2020/.
- Лукашенко: мы будем строить суперсовременную ядерную станцию, http://naviny.by/rubrics/economic/2007/12/03/ic_news_113_281537.
- Маневры для строительства АЭС, http://www.open.by/country/36622.
- Мельничук Т., Почему Минск отдал строительство АЭС россиянам, http://www.bbc.com/russian/international/2011/10/111011_belarus_nuclear_power.shtml.
- Николаев П., Белорусская АЭС: скорее «да», чем «нет»?, https://neg.by/novosti/otkrytj/belorusskaya-aes-skoree-dachem-net-11742.
- Постановление Совета Безопасности Республики Беларусь № 1 «О развитии атомной энергетики в Республике Беларусь» 31 января 2008 г., http://www.sb.by/postanovlenie-soveta-bezopasnosti-respubliki-belarus/docs/o-razvitiiatomnoy-energetiki-v-respublike-belarus.html.
- Постановление Совета Министров Республики Беларусь от 18 ноября 2005 г. № 1290 Об утверждении плана основных мероприятий по реализации Концепции энергетической безопасности и повышения энергетической независимости Республики Беларусь, http://pravo.kulichki.com/zak/new03/newc3739.htm.
- Противники строительства АЭС в Беларуси – «бандиты от политики» и «враги нашего народа», http://www.gazetaby.com/cont/print_rdn.php?sn_nid=13258.
- Россия будет кредитовать строительство белорусской АЭС в части инфраструктуры и технологий — посол РФ, http://energy.telegraf-news.ru/news/document15116.phtml.
- Россия готова участвовать в строительстве АЭС в Беларуси как специалистами, так и ресурсами, http://naviny.by/rubrics/economic/2009/02/03/ic_news_113_305700.
- Россия построит белорускую АЭС, если китайцы не будут подсматривать, http://naviny.by/rubrics/economic/2010/03/31/ic_news_113_328511.
- Руководство Академии наук: 99%, что АЭС будет строить Россия, https://charter97.org/ru/news/2007/11/15/1594/.
- РФ подписала соглашение о кредите Белоруссии на строительство АЭС, https://ria.ru/atomtec_news/20111125/497927449.html
- Ряд ученых и политиков полагают, что выгода производства энергии на АЭС преувеличена, http://naviny.by/rubrics/society/2008/04/24/ic_news_116_289716.
- Семашко: позиции по строительству АЭС сблизились, http://ru.delfi.lt/abroad/belorussia/semashko-pozicii-postroitelstvu-aes-sblizilis.d?id=35161101.
- Сергейчик Д., Белорусы не хотят жить на пороховой бочке, http://news.tut.by/society/101594.html.
- Сидорский предложил Литве построить третий блок белорусской АЭС, http://news.21.by/economics/2009/09/16/68051.html.
- Спасюк Е., Белорусскую атомную станцию построят в Островце, https://naviny.media/rubrics/economic/2008/12/19/ic_articles_113_160442.
- Строительство БелАЭС: чиновники Белоруссии и Литвы обменялись обвинениями во лжи, https://regnum.ru/news/polit/1351277.html?forprint.
- Строить белорусскую АЭС на 99% будут россияне, http://bdg.by/news/news.htm%3F112054,2.
- Суриков: „газовая война” Беларуси не грозит, http://news.open.by/economics/35579.
- Указ Президента Республики Беларусь от 12 ноября 2007 г. №5 65 О некоторых мерах по строительству атомной электростанции, http://laws.newsby.org/documents/ukazp/pos00/ukaz00591.htm
- Через 2 месяца Беларусь может профинансировать аванс на строительство АЭС, http://www.belmarket.by/ru/173/1/13862.
- Эмираты заинтересованы в белорусских проектах по АЭС и спутнику, http://naviny.by/rubrics/economic/2007/10/25/ic_news_113_279276.
Autor zdjęć elektrowni: Renessainceu (na licencji CC BY-SA 4.0)
Autor mapy: Łukasz Staśkiewicz
Udostępnij:
Dodaj komentarz